Zbiórka na remont dachu w ochronce przy Bazylice Najświętszej Marii Panny i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich

Caritas Pomaga | Pomóż Caritas | Pomagaj razem z nami
Caritas pomaga – pomagaj z nami:
Skorzystaj z wyszukiwarki lub zobacz w jakich obszarach i komu pomagamy, wybierz akcję lub osobę, którą chcesz wesprzeć
Dlaczego warto
pomagać z Caritas?

Witamy w miejscu, w którym spotykają się dwa światy – osoby niepełnosprawne, cierpiące, ubogie oraz wolontariusze i społecznicy niosący pomoc bliźnim.

Na co dzień każdy mierzy się ze swoimi słabościami. Wierzymy jednak, że razem jesteśmy w stanie budować siebie i innych w oparciu o najważniejsze przykazanie. Przykazanie miłości.

Staramy się dotrzeć do wszystkich, ale nasze zasoby są ograniczone. Dzięki Twojej pomocy, nasze działania będą mogły być realizowane tam, gdzie naprawdę są potrzebne.

Początki naszej działalności sięgają 1924 roku. Od blisko 100 lat dzielimy się dobrem.

Jednym z głównych zadań Kościoła jest głoszenie Caritas. Caritas znaczy miłość.



Wspieraj!
Zobacz jak Caritas zmieniło życie tych osób:
Do tej pory pomogliśmy … osobom. Poznaj ich historię i zobacz, że tak niewiele trzeba aby odmienić
czyjeś życie i pomóc ludziom w ich trudnych sytuacjach wraz z Caritas.

Historia Pana Antoniego
Antoni. Jak trafiłem? Normalnie tu trafiłem. Byłem biedny, nie miałem gdzie spać, nie miałem co jeść. Siedziałem z kolegami, no to się piło. Niestety… Alkohol.
Dostałem eksmisję, wyrzucili nas obydwóch z bratem. Domu nie miałem, spałem na ławce. Umyć się nie było gdzie. A z tą nogą, to było tak, że meble kiedyś nosiliśmy i coś tam się oberwało, spadło mi na nogę. Rana powstała. Nigdzie nie chodziłem bo po co mi lekarz, a przejdzie, samo przejdzie mówiłem. I nie przeszło. I noga zaczęła się psuć. Gangrena szła do góry.
W szpitalu padło: „albo życie, albo noga…” Potem byłem bez nogi na tej ławce dalej. Ktoś się mną zainteresował, zaprowadził tutaj. #Caritas Archidiecezji Katowickiej Ośrodek Świętego Jacka . To był rok 2014. Portier pomógł mi wejśc na góre pierwszy raz, ale powiedziałem sobie że muszę się sam nauczyć. Minęło siedem lat i niech pan zobaczy – teraz dla mnie nie ma przeszkody, wystarczy żeby poręcz była. Wszędzie wchodzę sam. Żyje się dobrze, nie narzekam.
Człowiek się ma gdzie ogolić, gdzie przebrać, ubrania czyste są. To co mam to widać. Kiedyś nie miałem nic. Byłem brudny niemożliwie. Od przyjścia tu czuję, że jestem normalny.Nie pije już siódmy rok. Od dnia, w którym tu przyszedłem. Widzę ludzi. Rozmawiam z tym kolegą, z tamtym kolegą. Jak jest ładna pogoda to idę do parku posiedzieć.
Powiem panu, że są tacy ludzie, którzy jak mnie widzą z moją „Kasią”, bo ja tak wołam na swój chodzik – „Kasia”, to mówią czasem na ulicy jak im przeszkadzam – „panie, weź pan ten złom i idź pan stąd.” Są tacy, ale my się z „Kaśką” nie przejmujemy nimi, co mamy zrobić? Kiedyś, jak jeszcze miałem tą nogę, byłem bezdomny, a było ciężko, to ludzie tak bardziej sami z siebie pomagali. Jakąś zupę przynieśli, ubranie jakieś żeby się ogrzać. A teraz, to nie ma takiej życzliwości na ulicy. Tylko tutaj w zasadzie jest jakaś opieka, troska.
Historia Pana Adama
Gdy na świat przyszedł Adam, lekarze stwierdzili, że nie ma szans na przeżycie. Gdy przeżył, miał nie chodzić, nie mówić nie rozumieć otaczającego go świata. Jego życie to pasmo…
… zmagań i ścierania się z opinią innych o samym sobie. Jednak nasz bohater wyszedł z tych potyczek obronną ręką. Miłość i siła, jaka zrodziła się w jego sercu po poznaniu Boga stała mu się drogowskazem i wyznacznikiem tego, w jaki sposób należy traktować słabszych. Dziś Adam jest cenionym pracownikiem Caritas, pomimo swoich własnych ograniczeń wynikających ze stanu zdrowia pomaga innym, głośno upomina się i walczy o prawa osób niepełnosprawnych. Adam jest autorem referatu „O godności człowieka niepełnosprawnego” opartego o nauczanie Jana Pawła II. W Caritas pracuje od 10 lat na stanowisku recepcjonisty.
Historia Pani Ali
Do marca 2022 Ala wiodła spokojne życie żony, matki i babci. Dorastała w przekonaniu, że Ukraińcy i Rosjanie to dwa bliskie sobie narody. W związku z tym trudno..
… było jej uwierzyć w realne zagrożenie działaniami zbrojnymi. Do ostatniej chwili myślała, że wszystko w jej rodzinnej miejscowości — Buczy będzie dobrze.
Ala była świadkiem najbardziej brutalnego oblicza wojny. To, czego namiastkę znamy pod postacią sugestywnych obrazów z gazet i telewizji było jej rzeczywistością przez wiele dni. Widziała śmierć swoich sąsiadów, koczowała z wnukami w piwnicy, walczyła o każdą godzinę swojego i ich życia.
Podczas improwizowanej ewakuacji dostała się pod ostrzał z broni maszynowej, została oddzielona od swoich bliskich, przeżyła wielodniową tułaczkę, żeby w końcu trafić do Polski i Katowic. Dzisiaj próbuje ułożyć tu swoje życie na nowo. Jak sama mówi — największym wyzwaniem jest dla niej pozbycie się lęku.
Wybierz kwotę, którą chcesz regularnie wspierać nasze akcje:
Przelew internetowy
Aby wesprzeć Nasze inicjatywy/zbiórki/akcje, możesz zrobić przelew internetowy. Wystarczy, że wypełnisz odpowiednie pola poniższego formularza i klikniesz przycisk „Wpłać”. Następnie zostaniesz przeniesiony do płatności internetowych.
Dziękujemy za zaufanie!
Pozostałe możliwości wsparcia naszych działań
Tradycyjny przelew
Odbiorca:
Dobrodaj
Caritas Archidiecezji Katowickiej
ul. Wita Stwosza 20
40-042 Katowice
Numer konta:
PL 96 1050 1214 1000 0090 3169 8062
SWIFT: INGBPLPW
Tytuł wpłaty:
Darowizna na cele statutowe
Przelew zagraniczny
Rachunek w EUR:
PL 06 1050 1214 1000 0090 8156 0204
SWIFT: INGBPLPW
Rachunek w USD:
PL 30 1050 1214 1000 0090 8158 3925
SWIFT: INGBPLPW

Zobacz jak pomagamy w Twojej okolicy:
W tym celu wybierz interesującą Cię diecezję i kliknij w plusik znajdujący się na mapie:
Masz pytania?
Skontaktuj się z nami:
Adres:
Caritas Archidiecezji Katowickiej
ul. Wita Stwosza 20
40-042 Katowice
Bądź na bieżąco z naszymi zbiórkami! Zapisz się do Newslettera!
Dziękujemy za zapis!
Na maila otrzymasz potwierdzenie zapisu. Sprawdź swoją skrzynkę email. 🙂